Skocz do zawartości
Power-Kris

Humor

Rekomendowane odpowiedzi

Power-Kris
625b4834bc0f54dd369c260883e6d2fc.jpg
  • Poparcie 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Power-Kris

Ruski mafioso wybrał się na ryby i jak to ruski mafioso miał dwa grube złote łańcuchy na szyi, na każdym palcu złoty sygnet, a w kieszeni gruby rulon dolarów - oczywiście same setki. Wziął ze sobą trzy flaszki. Zimno było, więc obrócił je po kolei. Oczywiście upił się i usnął. Budzi się, a tu nie ma łańcuchów, sygnetów, ani dolarów. Zadzwonił z komórki po swoich ludzi i nie minęło pół godziny, a podjechały cztery czarne mercedesy w każdym po pięciu ludzi, wszyscy z kałachami. Po naradzie stwierdzili, że to najprawdopodobniej ktoś z okolicznej wsi obrobił szefa. Wpadają do wsi i pytają o sołtysa. Ktoś z miejscowych wskazał dom pośrodku wsi. Wpadają do sołtysa, a tam na ganek wychodzi facio w kufajce, na szyi ma dwa złote łańcuchy na każdym palcu sygnet, a z kieszeni kufajki wystaje mu rulon 100 dolarówek. Przeładowali broń i pytają skąd to wszystko ma. Sołtys mówi:

- No nie uwierzycie chłopaki. Idę sobie przez las z psem na spacerze a tu nad brzegiem jeziora leży jakiś facet w trupa pijany i ma to wszystko przy sobie. No to go obrobiłem, na koniec zerżnąłem w du**ę i poszedłem do domu.

Chłopaki patrzą pytającym wzrokiem na szefa. Szef podchodzi do sołtysa, przygląda się chwilę błyskotkom i mówi:

- To nie moje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dziadek

:polew:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Power-Kris

Wraca żona do domu i widzi kartkę na drzwiach:

- Sprzedam żonę za 360 zł.

Mówi do męża:

- Czyś Ty zwariował, mnie sprzedasz i to za 360 zł, skąd to wziąłeś?

- Wiesz, 80 kilo wagi razy 2 zł, kilo żywca plus 200 zł obrączka.

Na drugi dzień mąż wraca i widzi kartkę:

- Sprzedam męża za 1,10 zł.

Mąż zdenerwowany mówi:

- Ja wszystko rozumiem ale za 1,10? Skąd to wzięłaś?

- 2 jajka po 0,30 zł i rurka bez kremu po 0,50 zł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Power-Kris

Złowił Wania złotą rybkę, a ta z przerażeniem mówi:

- Wania, puść mnie a spełnię twoje 3 życzenia... Willę z basenem chociesz?

- Niet.

- Złotego mercedesa chociesz?

- Niet.

- A może medal za męstwo byś chciał?

- O da, haraszo.

Błysnęło, huknęło, Wania stoi na polu bitwy, w rękach trzyma dwa granaty a na niego jedzie 10 czołgów. Wania mówi przez ściśnięte zęby:

- Ku**a! Pośmiertny daju!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Power-Kris

Blondynka rozpoczęła pracę jako szkolny psycholog.

Zaraz pierwszego dnia zauważyła chłopca, który nie biegał po boisku razem z innymi chłopcami, tylko stał samotnie z boku.

Podeszła do niego i pyta:

- Dobrze się czujesz?

- Dobrze.

- To dlaczego nie biegasz razem z innymi chłopcami?

- Bo ja jestem bramkarzem.

Stoją dwie blondynki na balkonie i jedna mówi:

- O nie, mój Mareczek wraca do domu z kwiatami będę musiała mu dać d*py.

A druga:

- To co nie macie wazonu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Power-Kris

Małżeństwo zostało zaproszone na bal przebierańców, jednak tego wieczora żonę rozbolała głowa i nalegała, aby jej mąż poszedł sam. Długo się sprzeciwiał, ale w końcu uległ i poszedł. Żona położyła się do łóżka, jednak po godzinie obudziła się bez bólu głowy. Ponieważ jej mąż nie wiedział jaki strój sobie kupiła, zdecydowała się pójść na zabawę i go poszpiegować. Szybko go tam wypatrzyła. Tańczył ze wszystkimi kobietami, całował po rączkach, szyjach, szeptał na uszko, podszczypywał, niby przypadkiem dotykał "tu i ówdzie". Ponieważ należała do zgrabnych osób, szybko została zauważona przez rozbawionego mężusia i poproszona do tańca. Spodziewała się niezłej zabawy, on przecież nie wiedział, ze podrywa własną żonę. Po paru tańcach zaproponował jej "zwiedzanie pięterka", ona się zgodziła bez oporu (bo to przecież jej mąż...). Postawiła jednak warunek, ze nie zdejmą masek z twarzy. Było im razem wspaniale, wręcz jak nigdy dotąd. Później ona szybko pobiegła do domu, żeby oczekiwać męża i zadać mu kilka pytań. Gdy już wrócił zapytała z dziką satysfakcją w glosie:

- No i jak się bawiłeś skarbie? Dużo tańczyłeś?

- Nie tańczyłem ani razu i bawiłem się kiepsko. Spotkałem Zenka, Wieśka i Tadka, moich kolegów ze studiów i całą noc graliśmy w pokera. Ale powiem ci, ze facet któremu pożyczyłem kostium podobno bawił się nieziemsko...

Z więzienia ucieka więzień, który siedział tam przez 15 lat. Włamuje się do domu, szuka pieniędzy i broni, ale tylko znajduje młodą parę w łóżku. Rozkazuje facetowi wyjść z łóżka i przywiązuje go do krzesła. Podczas przywiązywania dziewczyny do łóżka, całuje ją w szyję, wstaje i idzie do łazienki. Kiedy tam siedzi, mąż mówi do żony:

- Słuchaj, ten facet to uciekinier z więzienia, spójrz na jego ubranie. Pewnie spędził mnóstwo czasu w pierdlu i nie widział kobiety przez lata. Widziałem, jak całował cię w szyję. Jeśli będzie chciał seksu, nie opieraj się, nie narzekaj, rób, co ci każe, po prostu spraw mu przyjemność. Ten facet musi być niebezpieczny, jeśli się zezłości, zabije nas. Bądź silna, kotku. Kocham cię.

Na to jego żona:

- Nie całował mnie w szyję, tylko szeptał mi do ucha. Powiedział, że jest gejem i że jesteś śliczny. Spytał, czy mamy jakąś wazelinę w łazience. Bądź silny, kochanie, też cię kocham.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Power-Kris

Facet kupił fajny, duży telewizor, przyniósł do domu, żona patrzy, na pudle sporo jakichś znaczków informacyjnych. Zaciekawiona pyta:

- Kochanie, co oznacza ta szklanka na opakowaniu?

- To znaczy, że zakup trzeba opić.

Mąż z żoną ogląda horror.

Nagle na ekranie pojawia się przerażająca kobieca postać.

Żona wystraszona wykrzyknęła:

- O matko!

- Poznałaś, co?

Pewna kobieta na 50. urodziny postanowiła zafundować sobie operację plastyczną. Wydała 30,000 złotych, odmłodziła twarz, poprawiła wygląd piersi i była zachwycona swoim nowym wyglądem... W drodze do domu wstąpiła do kiosku po gazetę. Zanim wyszła, zapytała ekspedientki:

- Mam nadzieję, że nie ma pani nic przeciwko, że zapytam, ale jak pani myśli, ile mam lat?

- Jakieś 32 - odpowiedziała kioskarka.

- Nie! Mam dokładnie 50! - wyznała szczęśliwa kobieta.

Postanowiła jeszcze coś przekąsić. Wstąpiła więc do McDonaldsa i zadała kasjerowi dokładnie to samo pytanie.

- Wydaje mi się, że jakieś 29...

- Niee, mam 50 lat - odpowiedziała z szerokim uśmiechem.

Poczuła się o wiele pewniejsza siebie, piękniejsza i z dobrym nastrojem wstąpiła jeszcze do apteki. Podeszła do lady, by kupić kilka drobiazgów... Nie mogła się powstrzymać i zadała aptekarzowi to samo pytanie.

- Powiedziałbym, że jakieś 30 - odpowiedział.

- Mam 50, ale bardzo dziękuję! - powiedziała z dumą.

Podczas gdy czekała na przystanku z zamiarem powrotu do domu, zapytała jeszcze starszego pana, który stał obok.

- Proszę Pani, mam już 78 lat, mój wzrok już nie ten... Jednak kiedy byłem młody, był taki niezawodny sposób, aby precyzyjnie określić wiek kobiety. Wiem, że to może źle zabrzmieć, ale musiałbym pani włożyć ręce pod stanik. Potem powiem, ile dokładnie ma pani lat - odpowiedział dziadek.

Czekali chwilę w ciszy na kompletnie pustej ulicy, dopóki jej ciekawość nie zwyciężyła. W końcu nie wytrzymała: "A co mi tam! Dawaj pan!"

Starszy mężczyzna wsunął jej ręce pod luźną bluzkę i zaczął delikatnie dotykać powolnymi, okrężnymi ruchami - bardzo dokładnie i ostrożnie. Zważył w dłoni każdą z piersi, popodrzucał i lekko uszczypnął sutki. Ścisnął je do siebie i potarł jedną o drugą.

Po kilku minutach takiego określania wieku kobieta powiedziała:

- Okej, okej... To ile mam lat?!

Ostatni raz ścisnął jej biust, wyciągnął ręce i powiedział:

- Szanowna pani, ma pani dokładnie pięćdziesiątkę!

Kobietę aż wryło. Zszokowana zapytała:

- To było niewiarygodne, jak pan to określił?

- Może Ppni obiecać, że się nie zdenerwuje?

- Obiecuję, że nie będę się gniewać - powiedziała.

- Stałem za panią w kolejce do McDonaldsa...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
CWIARTEK

:polew:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
szczuraz
417c64e60bc76d5edaca40cc4c1b072d.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Power-Kris
4993a6207d0f08493a2ceaf41db70246.jpg2a66d317c912f8969c7b3aebddd13cf2.jpgecfbad72a5d632e0c4baaa762d0e99c9.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Power-Kris

Do wędkarza nad jeziorem podchodzi jakiś facet i pyta:

- Wędkuje pan tutaj?

- To chyba oczywiste.

-Coś pan złowił?

-Trzy pstrągi.

-A wie pan kim ja jestem?

-Nie.

-Pilnuję, aby nikt tutaj nie wędkował bez pozwolenia.

-O, a wie pan KIM JA JESTEM!?

-Nie...

-To bardzo dobrze! Do widzenia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Power-Kris

Chłopak odprowadza swoją dziewczynę do domu po imprezie.

Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje się na wygranej pozycji, podpiera się dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny:

- Kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę.

- Tutaj? Jesteś nienormalny.

- No, tak szybciutko, nic się nie stanie.

- Nie! A jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna.

- Ale to tylko laska, nic więcej, kobieto.

- Nie, a jak ktoś będzie wychodził.

- No dawaj nie bądź taka.

- Powiedziałam Ci, że nie i koniec!

- No weź, tu się schylisz i nikt Cię nie zobaczy, głupia.

- Nie!

W tym momencie pojawia się siostra dziewczyny w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi:

- Tata mówi, że już wyrzuciliśmy śmieci i masz mu k**wa zrobić tą laskę, a jak nie to ja mu zrobię. A jak nie, to tata mówi, że zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie rękę z tego domofonu bo jest k**wa 3 rano.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Power-Kris

Wchodzi do fryzjera rabin.Ten go przystrzygł i mówi :

- Od duchownych nie biorę zapłaty.

Na drugi dzień rabin przysłał butelkę dobrego wina.

Za jakiś czas przyszedł pastor.Fryzjer zrobił swoje i mówi :

- U mnie duchowni nie płacą.

Na drugi dzień pastor przysłał butelkę koniaku.

Następnego dnia przyszedł do fryzjera ksiądz.Fryzjer zrobił swoje i poinformował o swoich zasadach.

Następnego dnia ksiądz przysłał swoich kolegów po fachu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Power-Kris

Zayebiaszcza blondyna czeka na stopa.Zatrzymuje się gostek, pyta dokąd ją podrzucic, wsiada i jadą.

Po chwili ciszy pyta :

- Taka piękna kobieta, nie boisz się że ktoś Cię wywiezie do lasu.

A ona mu na to:

- Lepsze 15 cm w kroczu niż 100 km w nogach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Power-Kris

Po czym poznasz, że jesteś na zlocie Rodziny Radia Maryja?

W ciągu 2 dni spotykasz 10 000 kobiet i żadna nie jest w Twoim typie.


-Przychodzi Jaś do taty i pyta:

-Tato tato, a czym różni się TEORETYCZNIE od PRAKTYCZNIE?

-Idź spytaj się Siostry czy oddałaby się murzynowi za milion $.

-Siostra czy oddałabyś się murzynowi za milion $?

-Po chwili zastanowienia siostra odpowiada.

-Tak. W końcu bym się stąd wyprowadziła.

-Jaś wraca do taty i mówi.

-Oddała by się.

-No to teraz idź zapytaj się dziadka.

-Dziadek czy oddałbyś się murzynowi za milion $?

-No wiesz synu ja jestem już stary, ale dla was dla wnuków bym to zrobił.

-Jaś wraca do taty i mówi.

-Oddał by się.

-Idź teraz do mamusi.

-Mamo, mamo oddałabyś się murzynowi za milion $?

-A wież, że tak, miałabym w końcu coś od życia: samochód, kosmetyki, ubrania.

-Jaś wraca do taty lekko zdenerwowany i mówi:

-Mama też by się oddała murzynowi za milion $, powiesz mi w końcu, czym się różni TEORETYCZNIE od PRAKTYCZNIE!

-Widzisz synu TEORETYCZNIE to mamy 3 miliony $, a PRAKTYCZNIE to dwie ku**y i pedała.


Leci dwóch gejów samolotem

-Może zrobimy szybki numerek ?? -pyta jeden

-No co ty, widzisz ile tu ludzi ?? -odpowiada

-Przestan, nikt nie zwraca na nas uwagi, zobacz.

Wstał i mówi do pasażerów:

-Przepraszam bardzo może mi ktoś pożyczyć długopis ?? Nikt nie odpowiada

Przekonał tym swojego kolegę i zrobili szybki numerek.

Gdy dolecieli na miejstce jeden z pasarzerów wychodzi cały obrzygany.

-Co się panu stało ? - pyta stewardessa

-Źle się poczułem. - odpowiada.

-To czemu nie poprosił pan o torebkę ??

-Jak jeden koleś poprosił o długopis to odrazu go wydymali.


Leje pijany facet w parku.

Przechodzi obok niego kobieta i mówi:

- Jakie bydle!

A on na to:

- Spokojnie, trzymam go.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Power-Kris
afd001e5f9ba6bf2f4928dd31ed575b2.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
uszol

Chłopak odprowadza swoją dziewczynę do domu po imprezie.

Kiedy dochodzą do klatki' date=' facet czuje się na wygranej pozycji, podpiera się dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny:

- Kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę.

- Tutaj? Jesteś nienormalny.

- No, tak szybciutko, nic się nie stanie.

- Nie! A jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna.

- Ale to tylko laska, nic więcej, kobieto.

- Nie, a jak ktoś będzie wychodził.

- No dawaj nie bądź taka.

- Powiedziałam Ci, że nie i koniec!

- No weź, tu się schylisz i nikt Cię nie zobaczy, głupia.

- Nie!

W tym momencie pojawia się siostra dziewczyny w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi:

- Tata mówi, że już wyrzuciliśmy śmieci i masz mu k**wa zrobić tą laskę, a jak nie to ja mu zrobię. A jak nie, to tata mówi, że zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie rękę z tego domofonu bo jest k**wa 3 rano.

[/quote']

:2smiech:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Power-Kris

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Power-Kris

Pewnego dnia pewna starsza dama przyszla do Deutsche Bank z torba pelna pieniedzy. Podeszla do stanowiska i poprosila. o prywatna rozmowe z prezesem banku, gdyz chciala otworzyc konto, a "prosze zrozumiec, chodzi o wielka sume pieniedzy"... Po dlugotrwalych dyskusjach pozwolono starszej pani spotkac sie z prezesem, bo w koncu nasz klient - nasz pan. Prezes spytal o kwote, jaka starsza pani zamierzala wplacic.

Ona zas odpowiedziala, ze chodzi o 50 milionów EUR. Po czym otworzyla torbe, zeby go przekonac, iz tak jest w rzeczywistosci. Naturalnie zaciekawiony prezes pyta o pochodzenie tych pieniedzy.

"Szanowna pani, jestem zaskoczony iloscia pieniedzy, jaka ma pani przy

sobie! Jak pani tego dokonala?"

Klientka na to: "Calkiem prosto. Zakladam sie".

"Zaklada sie pani? - pyta prezes - Ale o co?".

Starsza pani odpowiada: O wszystko co mozliwe. Na przyklad moge

sie z panem zalozyc o 25.000 EUR, ze panskie jaja sa kwadratowe!"

Prezes zasmial sie glosno i powiedzial:

"Przeciez to smieszne! W ten sposób nie moglaby pani nigdy tak duzo

zarobic."

- Przeciez powiedzialam, ze w ten sposób zarobilam moje pieniadze. Bylby pan gotowy zalozyc sie ze mna?"

"Alez oczywiscie - odpowiedzial prezes (w koncu szlo o kupe pieniedzy).

zakladam sie, o 25.000 EUR, ze moje jaja nie sa kwadratowe."

Starsza pani odpowiada: "Zaklad stoi, ale poniewaz stawka sa duze

pieniadze, czy moge przyjsc jutro o 10.00 razem z moim prawnikiem, zeby sprawdzic naocznie i przy swiadku?"

"Jasne", prezes wykazal zrozumienie.

Cala noc byl prezes niesamowicie nerwowy i spedzil wiele godzin na

sprawdzeniu, czy jego jaja znajduja sie w swojej dotychczasowej formie.

Z jednej i drugiej strony. W koncu przy pomocy glupiego testu osiagnal 100-procentowa pewnosc. Wygra ten zaklad.

Nastepnego ranka o 10.00 przyszla starsza dama ze swoim prawnikiem do banku. Przedstawila sobie obu panow i powtórzyła , iz chodzi o zaklad,

którego stawka jest 25.000 EUR.

Prezes zaakceptowal zaklad, iz jego jaja nie sa kwadratowe.

W celu przekonania sie o tym fakcie, poprosila go dama o opuszczenie

spodni. Prezes opuscil spodnie. Starsza pani nachylila sie,

spojrzala uwaznie i spytala ostroznie, czy moze dotknac jaj. Zauwazcie, ze chodzi...

"No dobrze - odpowiedzial prezes. - 25.000 EUR sa tego warte i moge zrozumiec, ze chce sie pani do konca przekonac."

Starsza pani ponownie sie nachylila i wziela "pileczki" w swoje dlonie.

Wtedy zauwaza prezes, ze prawnik zaczyna uderzac glowa w sciane.

Prezes pyta wiec kobiete: "Co sie stalo z tym pani prawnikiem?"

Na to ona: "Nic, zalozylam sie z nim tylko o 100.000 EUR, ze dzisiaj o

godz. 10.00 bede trzymala w dloniach jaja prezesa Deutsche Bank".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Power-Kris

e10b956fc9109d7b20d3cdefefa38318.jpg4057a8770f02f34671fa51742c05ae53.jpg41c66d906d554d7ee4b1d1f0076b83de.jpg11778ed0a06e0f8d3917f3e7a7020439.jpg


Te, stary, dlaczego jesteś taki pobity?

- Powiedziałem żonie, że zrolowały jej się pończochy na nogach...

- No i?

- No i okazało się, że ona nie miała na sobie pończoch...

Wraca Jasio ze szkoły i pierwszym pytaniem jakim strzela w rodziców jest:

- Co to znaczy "robić loda"?

Rodzice, którzy już dawno uzgodnili, że będą odpowiadać na każde "trudne" pytanie (bo po co ma dziecko szukać odpowiedzi na podwórku), spojrzeli porozumiewawczo na siebie i mama mówi:

- Widzisz "robić loda" to brać penisa do buzi...

Na to ojciec:

- Jakie brać?! Jakie brać?! Dawać!!! Syna przecież mamy !!

Przychodzi baca do doktora.

- Panie doktorze chce być chory na ajdsa.

- Baco, to straszna choroba, dlaczego chcecie zachorować?

- Ano, z trzech powodów. Po pirse, byłbch pirsy we wsi a to coś znacy. Po drugie, nikt by mi Hanusi nie rusoł. A po trzecie chciołbych zobocyć miny tych co jom rusali!

Pewna kobieta wpadła na pomysł żeby kupić mężowi na urodziny zwierzątko. Udała się w tym celu do sklepu zoologicznego. Wszystkie fajne zwierzaki były niestety dla niej za drogie. Zrezygnowana pyta się sprzedawcy:

- Macie tu jakieś tańsze zwierzaki?

- Z tańszych mamy tylko żabę po 50 zł.

- 50 zł za żabę?! Dlaczego tak drogo?

- Bo ta żaba to, proszę pani, jest całkiem wyjątkowa.. Ona potrafi świetnie robić laskę!

Kobieta nie zastanawiając się długo kupiła żabę, licząc że ta ją wyręczy w tej nieprzyjemnej dla niej czynności. Gdy nadszedł dzień urodzin kobieta wręczyła żabę mężowi i opowiedziała mu o jej niesamowitych zdolnościach. Facet był nieco sceptyczny, ale postanowił swój prezent wypróbować jeszcze tego samego wieczora. Grubo po północy żonę obudziły dziwne dźwięki dochodzące z kuchni. Wstała i poszła sprawdzić co tam się dzieje. Gdy weszła do kuchni zobaczyła męża i żabę przeglądających książkę kucharską. Wokół nich porozstawiane były przeróżne garnki i patelnie. Zdumiona kobieta spytała:

- Dlaczego studiujecie książkę kucharską o tej godzinie?

- Jak tylko żaba nauczy się gotować - wy*********z!

Świt. Słonko ledwie wstało. Wieś Babianka, niedaleko Ostrowa Lubelskiego. Chatynka, a w chatynce ludziska. Nagle zamuczała krówka.

- Ooooo – mówi matka. – Mućka muczy... Pewnie jej się byka chce.

- Kokokoko... – słychać gdakanie.

- Ooooo... – mówi matka. – Kurka gdacze... Pewnie jej się koguta chce.

- Yeeeeeahhhh – przeciąga się Mariola.

- Ooooo... – mówi matka. – Nie wyspałaś się córuś?

- Taaa... [ciach!]a... Mućce chce się byka, kurze koguta, tylko ja się nie wyspałam....

Stasiek jedzie autem i na światłach walnął w dwóch pedałów. Wychodzą wszyscy z aut i Stasiek mówi:

- Chłopaki dogadajmy się, dam wam 1000 zł i po sprawie, OK?

- Tadzik dzwoń na policję. - odpowiada facet.

- Chłopaki spokojnie, dogadamy się jakoś, daje 5000 zł.

- Tadzik dzwoń na policję. - mówi koleś.

- Spokojnie chłopaki, daje 10 000 zł i grosza więcej.

- Tadzik dzwoń na policję.

- A [ciach!] wam w du**ę, dzwońcie!!!

- Tadzik nie dzwoń na policję, właśnie się dogadaliśmy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Power-Kris
b42b258284ee141e06a338531cd1fbd3.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Power-Kris

Profesor podaje wyniki kolokwium. Na sali kilka dziewczyn, reszta faceci. Zostala mu juz ostatnia dziewczyna.

- Pani Kowalska, przykro mi to mowic, ale jest pani jedyna kobieta na tej sali, ktorej nie zaliczylem.

Meska czesc sali zaczela sie smiac.

- Panowie ale nie ma w tym nic smiesznego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Power-Kris
3eb294edf4d15e92464204ce634735d6.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Power-Kris

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.



×

Powiadomienie o plikach cookie

Warunki użytkowania