Siemka. Wczoraj miałem przygodę, opona mi przednia pękła,i to w takim miejscu w lesie gdzie same serpentyny są,a najgorsze ze tam tel zasiegu nie miał🤣 Pięć kilosów z buta szedłem ,do Rumi.Lewarka mojego nie dało rady podstawić .W końcu dodzwoniłem sie do wujasa, zabrał klamoty i działaliśmy .