Skocz do zawartości
Mathieu96696

A3 8L Audi a3 dziwnie " chrobotanie " przy włączeniu i wyłączeniu auta

Rekomendowane odpowiedzi

Mathieu96696

Witajcie. Od kilku dni zauważyłem, że jak włączam i wyłączam auto, słychać takie jakby " chrobotanie " ? Brakuje mi trochę słowa żeby to określić... Jest to jak dla mnie niepokojący dźwięk. Mam gaz + benzyna rok 2003. Na pewno wczesniej tego dźwięku nie było. Dodatkowo wąż od chłodnicy chyba, bo widzę że jest połączony z płynem chłodniczym jest bardzo gorący po 5km jazdy nawet,choć auto nie nagrzało się nawet do 90 stopni, nigdy w sumie tego mi nie przekroczyło. Czy tak powinno być? To jest druga kwestia. Ale przede wszystkim proszę o odpowiedzi co do tego chrobotania przy odpalaniu i gaszeniu auta, boje się. Pozdrawiam !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jacek70

A ten dźwięk  to skąd dochodzi tył  ,przód  ,  pod spodem czy przy silniku . Im lepiej określisz tym będzie łatwiej.

Odnośnie  temperatury  to może układ zapowietrzony ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mathieu96696

Dźwięk dochodzi raczej z przodu, zauważyłem też go, kiedy ruszam z pierwszego biegu i dopiero podnoszą się obroty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jacek70

Tak na wszelki wypadek sprawdź mocowanie slinka . ( poduchy i łapą skrzyni )    

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mathieu96696

Bardzo dziękuję, pojadę dla pewności do mechanika. Panie Jacku, mam jeszcze prawą lampę do wymiany z przodu, lampa z soczewką. Audi a3 mam 2003 rok polift. Czy będzie taka ? https://allegro.pl/oferta/lampa-przednia-prawa-soczewka-audi-a3-8l-lift-00-7901748856

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
wladi

Z tym panem to daj se spokój tu wszyscy jesteśmy równi co do lampy szukałbym ori używki bo te zamienniki w ogóle nie świecą trochę już przerabiałem tematów z lampami i wierz mi że nie będziesz zadowolony


iPhone wladiego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jacek70

Tak tu niema Panów.  😆

A odnośnie lampy to jak pisze wladi . Lepsza ori używka w dobrym stanie niż najlepszy  zamiennik.  Zamienniki tylko ładnie wyglądają  ale świecą słabo. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
wladi

Tylko że ta mi wyglada na zajechaną...ważne jest żeby odbłyśnik był w dobrym stanie bo klosz można zawsze z polerować


iPhone wladiego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
TomOskroba

co do chrobotania to masz tak za każdym razem gdy odpalasz czy tylko np. na zimnym silniku po nocy ?

trzeba wykluczyć parę rzeczy bo na tym etapie. 

gdy zapinasz już drugi bieg to nie chrobocze ? czy na każdym biegu to się dzieje ?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mathieu96696

Póki co okazało się, że tylni wydech się obluzował i obijał o spód auta...  hehe :D Dokręcił mechanik, przesunął i jest cicho, ale będę nasłuchiwał dalej. Mam jeszcze jedno pytanie. Powiedział mi jak auto było na podnośniku, że dawno nie widział, żeby rozrusznik był tak suchy, że aż cały zardzewiał.Czy to jest rodzaj komplementu, w sensie, że nic nie cieknie z silnika itp ? Czy coś jest nie tak ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
TomOskroba

wszystko co rdzewieje nie można uznać za atut 😛 , a skoro rdzewieje to znaczy, że kiedyś tam będziesz musiał się tym zająć.

wycieki z silnika nie chronią rozrusznika przed rdzewieniem..

co do wątku głównego to objawy minęły ? po odpalaniu jest wszystko ok i nic nie chrobocze ? 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mathieu96696

Tak, ustało jak narazie, prawie do zera.Nie mam katalizatora i takiej gumy która po części odpowiada za wyciszenie. Prawdopodobnie jak były większe drgania przy ruszaniu lub wyłączeniu auta były spowodowane właśnie tym latającym wydechem i wtedy mocniej uderzał o spód auta. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
TomOskroba

Więc temat rozwiązany :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.



×

Powiadomienie o plikach cookie

Warunki użytkowania